Tuż przed rozpoczęciem 48. Rajdu Świdnickiego-KRAUSE Polski Związek Motorowy otrzymał informację ze Słowacji, że Rajd Koszyc, który miał być czwartą rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2020 został odwołany. Tak więc zawody w Świdnicy decydowały o tytułach mistrzowskich w tym, jakże krótkim i nietypowym sezonie.
W pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej rajdu znalazło się trzech kierowców: Kacper Wróblewski (Skoda Fabia Rally2 Evo) zajął czwarte, Łukasz Byśkiniewicz (Hyundai i20 R5) – ósme, a Marek Nowak (Ford Fiesta R5) – dziewiąte miejsce. Jedenastej pozycji sklasyfikowana została nasz załoga Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot (Ford Fiesta R5).
Na podium w klasach stawali: Open 4 WD Jarosław Szeja i Marcin Szeja (Subaru Impreza – pierwsze miejsce), Artur Rowiński (Skoda Fabia Evolve – drugie); Klasa 3 – Marek Mularczyk (Citroen DS3 – pierwsze): Klasa 4 -Grzegorz Bonder i Jakub Gerber (Peugeot 208 R2 – drugie); Klasa HR2 – Michał i Jacek Pryczek (Subaru Impreza GC8 – pierwsze); Klasa HR3 – Arkadiusz Kula (Renault Megane Maxi – pierwsze).
Według nieoficjalnych wyników, Łukasz Byśkiniewicz zajął w klasyfikacji generalnej RSMP 2020 czwarte miejsce. Zadecydował o tym defekt samochodu podczas pierwszego etapu rajdu – naszego kierowcę wyprzedził ostatecznie o jeden punkt Łukasz Kotarba.
Fot.: Kamil Cichocki