Kierowca Automobilklubu Polski, Kuba Przygoński wraz z pilotem Tomem Colsoulem zajęli drugie miejsce w rajdzie Abu Dhabi Desert Challenge. Zawody stanowiły 3. rundę Pucharu Świata FIA Cross Country.
Nasz zawodnik w Mini John Cooper Works Rally rozpoczął od zwycięstwa na prologu. Potem cały czas rywalizował o zwycięstwo z Martinem Prokopem. O sukcesie Czecha zadecydowały dwa zakopania się naszej załogi w piasku pustyni. Kuba walczył do końca starając się zniwelować stratę. Ostatecznie zabrakło 13,5 minuty…
W Abu Dhabi wygrał Martin Prokop (Ford F-150 Evo), dla którego jest to pierwsza wygrana w rajdach terenowych. Trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej wywalczył Władymir Wasiliew (Mini All4 Racing).
Kuba Przygoński: Jesteśmy na mecie Abu Dhabi Desert Challenge. Bardzo się cieszymy z drugiego miejsca, choć jednocześnie czujemy lekki niedosyt, bo była duża szansa, żeby wygrać te zawody. Dwa razy się zakopaliśmy i to zadecydowało o ostatecznym wyniku. Przez cały rajd mieliśmy świetne tempo, ale do zwycięstw potrzebne jest też szczęście. Takie są rajdy i musimy się z tym liczyć. W klasyfikacji Pucharu Świata wyprzedzi nas Martin Prokop. Zapowiada się, że będziemy z nim bezpośrednio rywalizować przez cały sezon, bo tak jak my jedzie równo i szybko. Już za niespełna trzy tygodnie czeka nas start w Katarze, który jest znany z bardzo wymagającej nawigacji, co będzie dużym wyzwaniem dla Toma. Walczymy dalej!
W klasyfikacji Pucharu Świata FIA Cross Country po trzech rundach prowadzi Prokop, który ma na koncie 93 pkt. Drugi jest Przygoński, a kolejne miejsca zajmują: Wasiliew – 69 pkt., Al-Attiyah – 30 pkt., Seaidan – 26 oraz Despres – 24 pkt.