Popularnie zwany Błoszek wystartował w dwóch klasach podczas II Rundy WMMP 2023.
Michał Błoch:Na ten wyjazd postawiłem sobie dość duże wyzwanie. Postanowiłem, że wystartuję w dwóch klasach. Mianowicie oczywiście TWIN na SV’ce, oraz ,,LEGEND” na moim ukochanym czerwonym Bandicie 400. Zawody odbyły się na dobrze już mi znanym ,,Poznaniu”.
Na tor dojechałem ledwo żywy w czwartek wieczorem. Ledwo żywy, z powodu ogromu pracy przed samą rundą przy motorkach dla innych zawodników, udało się wszyscy co mieli wystartować to wystartowali. Rozpakowałem motorki, szybka przechadzka po padoku i do spania.
Piątkowe treningi jeździłem tylko twinem, jest to jednak dla mnie ważniejsza klasa niż classic. Tempo bez zmian, najlepsze czasy na poziomie 1.52.0, liczyłem na dużo lepsze wyniki, zmęczenie wzięło górę. Wieczorem jedyną rzeczą jaką musiałem zrobić przy motocyklu to wymiana opon. Fajne są te ,,nowe” motorki.
Sobotnie kwalifikacje zaczynam od Bandita. Zaskakująco szybko przestawiłem się z SV na niego. Fantastyczny dźwięk silnika nadal mnie urzeka. Dziwne wrażenie bo na tym motorku prawie nie używa się hamulca. Wykręcam 1:59.4 co daje mi rewelacyjne 2 miejsce startowe. Z tyłu pełno litrowych Ducati. Twinem pojechałem 1:51.7, startuje daleko z tyłu na 12 pozycji.
Start do wyścigu classic był ogromnym wyzwaniem. Mimo atomowego startu litrowe motorki przegoniły mnie do dużej patelni i zablokowały mnie przez co wyścig kończę na 3 miejscu w klasie.
W wyścigu Twinów standardowo trzymałem się za Adrian Witek i Mateusz Drogosz. Niestety nie udało się ich wyprzedzić. Wyścig kończę rozczarowany. Jedyny pozytwy w tym taki, że tym razem bezproblemowo wytrzymałem cały wyścig kondycyjne.
W niedzielę zrezygnowałem z sesji warm up, oszczędzałem siły, bo jeszcze dwa wyścigi przede mną. Do wyścigu classic startuję z 7 pozycji. Wiedziałem, że jak tym razem się nie przebiję przez stado mocnych motorków to utknę z tyłu. Zaatakowałem na pierwszym hamowaniu do Sławiniaka. Udało się wyprzedzam kilka motorków w tym mojego rywala Kamil Grochu Grochowski. Do końca wyścigu utrzymuję 2 miejsce w klasie. Wyścig kończę z ogromnym uśmiechem na twarzy. Było fajne ściganie. Tempo 1:58.6 bardzo bliskie mojemu rekordowi na tym motocyklu, szczególnie, że poza wyścigami w tym sezonie zrobiłem nim tylko 2 sesje na torze.
Chwilę później zaczyna się wyścig Twinów. Dzięki mojemu atomowemu startowi przeciskam się na 6 miejsce w całym wyścigu. Przez połowę okrążeń udało mi się to utrzymać. Jednak dwa razy przestrzeliłem mocno hamowanie do dużej patelni. Za pierwszym razem atakuje Mateusz. Na następnym okrążeniu Adrian. Do końca wyścigu trzymałem się za chłopakami. W wyścigu udaje mi się ustanowić nowy rekord personalny Toru Poznań równy 1:50.299.
Z weekendu jestem zadowolony. Wracam cały i zdrowy do domu.
Dziękuję wszystkim rywalom, kolegom z boxu oraz ekipie Silesia Racing za bardzo miło spędzony weekend.
Za zdjęcia dziękuję:
Mateusz Jagielski
WRK Brakes
Renowacja felg- Koczargi Stare
Stomilex
Innovatica
MotoTune
Liberty MotoStore
MLP Serwis – Naprawy powypadkowe Bemowo
Dkd Moto
Michał Bielinski
Motoslidery
MB RACE ENGINEERING
Automobilklub Polski
