Marek Szkopek, kierowca Automobilklubu Polski i Wójcik Racing Team w swoim debiucie podbił „królewską” klasę Superbike, zdobywając (nieoficjalnie) tytuł mistrza Polski.
Sezon 2018 był dla Marka Szkopka debiutem w klasie Superbike. 33-latek z Dobrzykowa, ubiegłoroczny mistrz kategorii Supersport 600, wygrał jednak za kierownicą Yamahy R1 aż cztery wyścigi, w sześciu kolejnych stając na podium i przypieczętowując tytuł.
Marek Szkopek: Jestem bardzo szczęśliwy. Nie spodziewałem się, że zdobędę mistrzostwo już w pierwszym roku startów w klasie Superbike, ale z całym zespołem pracowaliśmy bardzo ciężko i unikaliśmy błędów, co zaowocowało tak świetnym wynikiem. Bardzo dziękuję całej ekipie za pracę nie tylko podczas wyścigów mistrzostw Polski, ale także mistrzostw świata FIM EWC. Teraz mamy czas na dokładną analizę tego, co działo się w tym roku i jeszcze lepsze przygotowanie do kolejnego sezonu, który rozpocznie się w kwietniu od 24-godzinnego wyścigu MŚ FIM EWC w Le Mans. Seria EWC będzie dla nas priorytetem, ale mamy też dużo innych planów, więc czeka nas kolejny ekscytujący sezon. Bądźcie ze mną!
Dla Marka jest to trzeci tytuł mistrza Polski w karierze.
Paweł Szkopek wygrał pierwszy wyścig ostatniej rundy mistrzostw Polski klasy Superbike. Jedenastokrotny mistrz Polski i obrońca tytułu jechał po kolejną wygraną w drugich, kończących sezon zmaganiach.
Niestety, wywrotka z powodu awarii kontroli trakcji pozbawiła zawodnika Automobilklubu Polski i ekipy Pazera Racing nie tylko zwycięstwa, ale także szansy przypieczętowania dwunastego tytułu już w Oschersleben. Choć Paweł zakończył sezon na drugiej pozycji, to jednak nierozstrzygnięta wciąż pozostaje sprawa niedopuszczenia go przez sędziów do lipcowego wyścigu w Poznaniu, co może jeszcze zmienić sytuację w tabeli.
Paweł Szkopek: To był dla mnie bardzo udany sezon, który jednak jeszcze się nie skończył, choć za nami już wszystkie wyścigi. Cały czas walczymy o unieważnienie wyścigu w Poznaniu, do którego nie zostałem dopuszczony z powodu błędnej moim zdaniem decyzji sędziów, dlatego nadal wierzę, że zostanę w tym roku mistrzem. Gratuluję świetnego sezonu mojemu młodszemu bratu Markowi. Ubolewam, że nie mogliśmy rozstrzygnąć wszystkiego na torze, ale tak czy inaczej tegoroczny tytuł zostanie u Szkopków! Na Oschersleben pokazaliśmy ponownie, kto był w tym roku najszybszym zawodnikiem w stawce mistrzostw Polski i zebraliśmy sporo cennych danych, które przydadzą nam się w kolejnym sezonie, a póki co bardzo dziękuję za ten rok całej ekipie oraz wszystkim kibicom.
Fot.: Wójcik Racing Team