Podczas Rajdu Rzeszowskiego, w gronie prawie stu zgłoszonych załóg, widnieją reprezentanci Automobilklubu Polski. Maciej Lubiak, który powraca do ścigania, ponownie zaprosił na swój prawy fotel Macieja Wisławskiego. Wspólnie startować będą Subaru Imprezą STI w barwach AP oraz Maczfit Rally Team.
Dla Macieja Lubiaka będzie to pierwszy występ w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski po przeszło trzech latach przerwy. W Rajdzie Rzeszowskim Lubiak nie rywalizował od 2009 roku. Na podkarpackich trasach Maciej Lubiak i Maciej Wisławski wsiądą do Subaru w Open N przez MSZ Racing. Zgłoszenia do tej klasy nadesłało łącznie osiem załóg, w tym trzykrotnego mistrza Polski, Bryana Bouffier. Poznanie nowego dla Maćka samochodu, czerpanie przy tym radości z jazdy i ponownie poczucie rajdowego klimatu to główne założenia załogi Lubiak i Wisławski na ten sezon.
Zawodnicy pokonają jedenaście odcinków specjalnych o łącznej długości ponad 214 kilometrów. Wśród prób nie mogło zabraknąć kultowej Lubeni czy próby wiodącej fragmentem trasy wyścigu górskiego w Korczynie.
Maciej Lubiak: Trudno znaleźć słowa, które mogą opisać to, co czuję. Występ w Rzeszowie to dla mnie spełnienie marzeń. Wracamy na trasy Mistrzostw Polski i od razu bierzemy udział w jednym z najważniejszych sportowych wydarzeń w Polsce. Rajd Rzeszowski jest ponownie rundą Rajdowych Mistrzostw Europy, więc na jego starcie pojawią się najlepsi kierowcy Starego Kontynentu. Chcę znów poczuć radość z jazdy i cieszę się na spotkanie z rajdowymi kolegami i koleżankami. Przed występem zaliczyliśmy testy, więc mamy już trochę wiedzy na temat działania auta, o którym marzyłem – czyli Subaru Imprezy STI. Nadszedł czas sprawdzić tę wiedzę w praktyce. Na prawym fotelu usiądzie legendarny Maciek Wisławski. Nie mogę się doczekać, gdy usłyszę jego głos w słuchawkach. Zapraszam wszystkich kibiców do Rzeszowa na trzy dni pełnej wrażeń rajdowej przygody.