Po 11 latach zmagań w Ameryce Południowej, Rajd Dakar przenosi się na Półwysep Arabski. Kolejna edycja legendarnych zawodów obędzie się w Arabii Saudyjskiej.
Zdaniem Kuby Przygońskiego jest to dobry ruch ze strony organizatorów.
Przez 11 lat wszyscy zawodnicy i kibice zdążyli poznać Amerykę Południową i wiedzieli, czego można się spodziewać. Przez te lata przemierzyliśmy m.in. Argentynę, Chile, Boliwię czy Peru. Ścigaliśmy się na pustyni Atakama i w wysokich górach. Zapowiedziana zmiana jest bardzo fajna, bo znajdziemy się na nowej ziemi, gdzie nikt nie będzie wiedział dokładnie, czego może się spodziewać. Na pewno będzie to ciekawe przeżycie dla zawodników i kibiców – mówi kierowca Automobilklubu Polski i Orlen Team.
Zmiana kontynentu, na którym odbywa się Rajd Dakar będzie trzecią w historii cyklu. Począwszy od 1979 roku do zawodnicy ścigali się w Afryce. Od 2009 roku kolejnych jedenaście edycji odbyło się w Ameryce Południowej. Ostatnia odsłona rajdu okazała się niezwykle udana dla Kuby Przygońskiego, który zajął 4., najwyższe w historii swoich występów miejsce w klasyfikacji generalnej Dakaru.
Fot.: Orlen Team