Kierowca Automobilklubu Polski, Kuba Przygoński jadący w Mini All4 Racing z pilotem Tomem Colsoulem wygrali 24. edycję rajdu Italian Baja,szóstą rundę Pucharu Świata cross country FIA.
Swój sukces nasz zawodnik przypieczętował podczas ostatniego dnia zmagań, wygrywając oba odcinki specjalne. Załoga AP i Orlen Team prowadziła w rajdzie od startu do mety – wygrała bowiem prolog, a potem jadąc szybko kontrolowała sytuację.
Bardzo się cieszymy z wygranej w tym legendarnej Italian Baja. Fajnie zapisać polskie nazwisko w historii tego 25-letniego rajdu. Bardzo dobre zawody i świetne tempo na wszystkich etapach. Do końca trzeba było bardzo uważać, być skoncentrowanym, bo na ostatnich kilometrach można było wiele stracić. Udało nam się uniknąć przygód, co w połączeniu ze świetnymi przejazdami przyniosło zwycięstwo. Dziękuję Tomowi za świetną współpracę i dziękuję wszystkim za wsparcie – powiedział na mecie rajdu Kuba Przygoński.
Dzięki zwycięstwu w szóstej rundzie Pucharu Świata Cross Country Kuba i Tom awansowali na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu i zwiększyli szansę na miejsce na podium w całym sezonie. Przygoński i Colsoul kolejny start w Pucharze Świata planują podczas dziewiątej eliminacji – Baja Poland.
Nie powiodło się dwóm innym polskim kierowcom, którzy po przedostatnim etapie zajmowali miejsca na podium. Aron Domżała miał awarię silnika w Toyocie, natomiast Martin Kaczmarski przebił trzy opony w aucie, dysponując tylko dwoma kołami zapasowymi.
Skorzystał z tego jeden z faworytów, Katarczyk Mohammed Abu Issa jadący z doskonale znanym w Polsce pilotem, zawodnikiem Automobilklubu Polski Xavierem Panseri, który na ostatnich kilometrach wskoczył na trzecie miejsce, tracąc ostatecznie do załogi Orlen Team 31 minut. Drugie miejsce w klasyfikacji generalnej zajął Czech Miroslaw Zapletal ze stratą 16 minut do zwycięzcy.
Fot.: Marian Chytka (MCH Photo)