Zawodniczka Automobilklubu Polski, Klaudia Podkalicka dąży do spełnienia swojego marzenia – startu w Rajdzie Dakar. Tegoroczny sezon traktuje jako kolejny etap przygotowań do tego wielkiego wyzwania. Plany na rok 2017 przewidują udział w zawodach Pucharu Świata Cross-Country oraz siedmiu rundach Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych.
Plany są bardzo ambitne. Startuję ponownie z moim pilotem, Błażejem Czekanem. Oczywiście, będziemy walczyć o zwycięstwo – i tu nie zamierzam odpuszczać. Będzie ogień tak jak zawsze! Oby tylko w moim aucie było mniej awarii – zapewnia Klaudia.
I tak komentuje podpisany w tym roku kontrakt sponsorki.
Pozyskiwanie sponsorów to trudny i żmudny proces, dlatego bardzo mnie cieszy roczny kontrakt z firmą TOTAL – mówi Klaudia. Konkurencja w klasie samochodów produkcyjnych T2, jest bardzo silna. W tegorocznych Mistrzostwach Polski Cross- Country pojawi się około 12 załóg. Pierwsza runda rusza już 7 kwietnia.
Wracam po dość długiej przerwie w rajdach terenowych, ostatnio startowałam we wrześniu 2016. Jest we mnie wielka chęć ścigania, odliczam dni do startu. Czekam na ten moment z niecierpliwością – mówi zawodniczka Automobilklubu Polski.
Swoją przygodę ze sportem samochodowym rozpoczęła w wieku 13 lat – jest córka znanego kierowcy wyścigowego, Mariusza. W 2008 roku Klaudia rozpoczęła przygotowania do Rajdu Dakar. Miała wystartować w roli pilota Grzegorza Barana, w ciężarowym MAN-ie. Do Dakaru nie miała jednak szczęścia, bo właśnie wtedy został odwołany.
Kolejne lata przyniosły udział w rajdach cross country i sukcesy na podium. W 2016 roku było to III miejsce w rundzie Pucharu Świata i Mistrzostw Polski, zdobyte w rajdzie Baja Poland oraz III miejsce wywalczone podczas Baja Czarne. Klaudia ma na swoim koncie również tytuł II Wicemistrza Polski, zdobyty w roku 2015 i tytuł II Wicemistrza Europy Centralnej.
Sezon 2016 był bardzo intensywny, czasami stresujący, naprawdę dużo się działo. Było wiele wygranych odcinków i dobrze pojechanych rajdów, ale też mnóstwo problemów z samochodem, które eliminowały nas z gry. Z tego powodu dwukrotnie nie mogliśmy ukończyć rajdu. Rund było sześć. Dwie z nich nas wyeliminowały. Szkoda, bo były duże szanse na tytuł Mistrza Polski w rajdach terenowych. Skończyło się czwartym miejscem. Moim największym sukcesem było trzecie miejsce w Baja Poland, w którym startowało wiele znakomitych załóg – podsumowuje Klaudia Podkalicka.
Mocnym akcentem na zakończenie ubiegłego sezonu był – już po raz piąty – start w Rajdzie Barbórka i udział w legendarnym, widowiskowym Kryterium Asów na Karowej w barwach Total Teamu, za kierownicą 360-konnego Mitsubishi Lancera Evo VII. Wcześniej Klaudia startowała tam już m.in. za kierownicą Kii Picanto, 450-konnego Subaru Impreza i Porsche Cayenne.
Jej pierwszy start w sezonie 2017, nastąpi już 7 kwietnia, podczas Rajdu Baja – pierwszej rundzie Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych.
Drawsko to długie odcinki, liczące nawet po 230 km i bardzo szybkie, ale to właśnie lubię w tym sporcie najbardziej. Nie przepadam za krótkimi, dziurawymi OS-ami. Zachęcam do kibicowania. Dzięki monitoringowi GPS, nasze wyniki na bieżąco można śledzić na stronach rajdu. Jeśli zechcecie osobiście pojawić się na trasie, tym bardziej, będzie mi niezmiernie miło – zaprasza Klaudia.