Kierowca Automobilklubu Polski, Mikołaj Otto świetnie spisał się podczas drugiej rundy Oponeo Mistrzostw Polski Rallycross. W długo wyczekiwanym finale weekendu na Motoarenie Toruń zajął on drugie miejsce w finale Grupy Supercars. Zawodnik AP, ruszający z szóstego pola, zaliczył znakomity start i przedarł się za lidera. Prowadzącego Tomasza Kuchara nie dogonił, ale obronił się przed Mateuszem Ludwiczakiem, stając na drugim stopniu podium.
Niestety drugi to pierwszy przegrany, ale wywalczyliśmy ten wynik po potwornych przygodach, które mieliśmy w tej rundzie. Start do finału z ostatniego pola, przed finałem awaria doładowania, ale na szczęście udało się dość dobrze wystartować. Jechałem trzeci, potem przebiłem się na drugie miejsce i to chyba wszystko co dało się dziś zrobić, bo Tomek Kuchał był absolutnie poza zasięgiem – mówił Mikołaj Otto.
Pechowcem w Grupie SuperNational był Jakub Wyszyński. Jego Citroen C2 „zaniemógł” po nawrocie na ostatnim okrążeniu przez co zawodnik stracił aż dwie pozycje. W finale nasz zawodnik był szósty, a w klasie SuperNational S2000 – czwarty. Daniel Krzysiak (BMW E36) zajął siódme miejsce w Klasie SuperNational OPEN. Z kolei Sebastian Turczyn (Renault Megane) uplasował się na 14. pozycji w Klasie SuperNational S2000.
Łukasz Grzybowski był siódmy, a Dariusz Sobecki – ósmy w Klasie SC Cup.
W klasyfikacji Klubowej, Automobilklub Polski (59 pkt.) został sklasyfikowany na drugim miejscu za Automobilklubem Rzemieślnik (71 pkt.). Zespół Mikołaja Otto – Tomson Clean-Pack był czwarty w punktacji sponsorskiej.
Fot,: Maciej Niechwiadowicz
