W poniedziałek 4 marca br. Rada Seniorów gościła damy motosportu. Zaszczyciły nas swoją obecnością: Barbara Stępkowska – kierowca i pilot rajdowy; Marzena Chrostek motocyklistka startująca w supermoto, a obecnie prowadząca szkółkę motocyklową; Karolina Pilarczyk – mistrzyni driftu; Emilia Kotarska pilot w rajdach pojazdów zabytkowych. To było wyjątkowe spotkanie bowiem niezwykle rzadko mamy okazję rozmawiać z paniami, których pasją są sporty motorowe.
Foto powyżej: Marzena Chrostek, Karolina Pilarczyk, Emilia Kotarska
Najbardziej dociekliwym seniorem okazał się Włodzimierz Pawluczuk, który z dziennikarskim zacięciem przepytywał panie. Udało mu się nawet wydobyć sporo wspomnień od Barbary Stępkowskiej, która twierdzi, że niechętnie wraca do dawnych czasów. Jednak dzięki dociekliwości Włodka dowiedzieliśmy się, że Barbara dobrze wspomina udział w zespole rajdowym OBRSO FSO, że doskonale się czuła w męskim świecie jako kobieta kierowca sportowy. Objeździła wszystkie dostępne wówczas auta FSO. Nigdy nie miała problemów z kolegami bo jeździła równie dobrze jak oni, a nierzadko lepiej więc nieprawdą jest jakoby za kierownicą faceci byli lepsi od pań.
Motocyklistka Marzena Chrostek mówiła o sobie równie szybko jak jeździła w zawodach. Doszło do tego, że chwilami niektórzy seniorzy nie byli w stanie jej dogonić. A wszystko z zawodowego przyzwyczajenia bowiem pani Marzena uczy dzieci motocyklowej jazdy.
Do dzieci muszę mówić szybko – twierdzi motocyklistka – gdy mówię wolniej przestają słuchać. Jestem zadowolona ze swojej pracy. Szczególny nacisk kładziemy na bezpieczne zachowania na drodze. Wiem, że nasi mali motocykliści jako dorośli będą świadomymi uczestnikami ruchu drogowego.
Jedyna kobieta w Polsce kobieta mająca licencję King of Europe, King of Asia, Polskiej Federacji Driftu Karolina Pilarczyk także była silnie indagowana przez Pawluczuka. Dowiedzieliśmy się, że z zawodu jest informatykiem i być może nadal ślęczałaby nad klawiaturą gdyby na swej drodze nie spotkała dzisiejszego seniora Ryszarda Pluchy. Rysiek próbował zainteresować ją rajdami, ale drift okazał się ciekawszy.
Driftowanie to przede wszystkim superprecyzyjna jazda samochodem – twierdzi niekwestionowana królowa „jazdy bokiem” – dająca maksimum wrażeń. Bezcenne jest poczucie panowania nad potężną maszyną gdy trzeba błyskawicznie zmienić kierunek jazdy. Wbrew pozorom drifterzy jeżdżą bezpiecznie bo umieją panować nad autem. Namawiam wszystkich, którzy chcą się wyszaleć by zamiast ścigać się po ulicach zaczęli trenować drift. Dyskusja jak przekonać ulicznych ścigantów do bezpiecznej jazdy trwała jeszcze po zakończeniu spotkania.
Od niedawna jestem pilotem w rajdach pojazdów zabytkowych – przedstawiła się Emilia Kotarska – na co dzień pracuję w Fundacji Pomocy Dzieciom z Chorobą Nowotworową*. Prowadzimy m.in kampanię społeczną „wyprzedźmy nowotwór”, której celem jest poprawa wczesnej diagnostyki nowotworów u dzieci. Nasze działania kierujemy do rodziców i lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Staramy się uświadomić, że wcześnie wykryty nowotwór w większości przypadków jest wyleczalny. W diagnostyce podobnie jak w sporcie rajdowym gdzie trzeba błyskawicznie podejmować decyzje, czas jest jednym z najważniejszych czynników.
Damy motosportu zostały obdarowane modelami samochodów – dla M. Chrostek był motocykl – i wiosennymi tulipanami. Od siebie Włodek Pawluczuk, jak przystało dżentelmena, wręczył paniom róże. Sprawdziliśmy były niemal bez kolców.
Na tym koniec i bomba kto nie był ten trąba – jakby powiedział Witold Gombrowicz.
*FUNDACJA POMOCY DZIECIOM Z CHOROBĄ NOWOTWOROWĄ KRS: 0000079660
Relacjonował: HG
Zdjęcia: Michał Zakrzewski