Dobiegł końca nieprzewidywalny i wyjątkowy sezon Rajdowych Mistrzostw Świata. Dla Kajetana Kajetanowicza i Macieja Szczepaniaka ułożył się on bardzo pomyślnie: reprezentanci LOTOS Rally Team potwierdzili swoją dobrą dyspozycję, stając po raz drugi z rzędu na podium! Polacy mimo niepowodzenia w Estonii wywalczyli trzecie miejsce, zapisując na swoje konto dodatkowo wygraną w Turcji i drugie miejsce na Sardynii!
Tegoroczny sezon obfitował w liczne zmiany kalendarza, które wymagały od zawodników umiejętności szybkiego dostosowywania się. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak stanęli przed koniecznością zmiany harmonogramu swoich startów, jednak i z tym wyzwaniem poradzili sobie bardzo dobrze. Starty rozpoczęli od marcowego Rajdu Meksyku, w którym zajęli czwarte miejsce. Chcąc pokazać się z jak najlepszej strony, po wznowieniu sezonu walczyli o wygraną w Rajdzie Estonii. Niestety, przez wypadek na ostatnim odcinku specjalnym nie zdobyli tam żadnych punktów. Nieco ponad tydzień później byli już w Turcji, gdzie pokazali prawdziwą klasę, wygrywając zmagania w kategorii WRC 3 i zdobywając doskonałe, siódme miejsce w klasyfikacji generalnej.
Końcówkę sezonu stanowiły dwa włoskie rajdy. Najpierw załogi ścigały się na szutrowych odcinkach specjalnych Rajdu Sardynii: tam Polacy także zaprezentowali fenomenalną formę, zajmując drugą pozycję. Rok zakończył debiutujący w kalendarzu Rajd Monza, na którym panowały niezwykle zmienne i momentami ekstremalne warunki. Woda, błoto, śnieg i lód naprzemiennie powodowały loterię i diametralne zmiany przyczepności na każdym z odcinków specjalnych. Tu również duet LOTOS Rally Team pojechał dobrze i równo, unikając błędów, które mogłyby przedwcześnie zakończyć jego udział w zawodach. Ostatecznie zajęli piąte miejsce w swojej kategorii.
Przez cały sezon Polacy pokazywali dobre tempo, stając na podiach poszczególnych odcinków specjalnych, wiele z nich wygrywając. Mimo debiutowania w nowym samochodzie, wielokrotnie pokonywali załogi fabryczne kategorii WRC 2, uzyskując także doskonałe rezultaty w klasyfikacji generalnej. Drugie z rzędu podium to duży sukces, na który złożyła się wytężona praca całego zespołu LOTOS Rally Team. Warte podkreślenia jest także drugie miejsce Macieja Szczepaniaka w osobnej klasyfikacji pilotów – pokonał on pilota Bulacia Wilkinson Marco Marco Wilkinsona Bulacii, Marcelo Der Ohannesiana, który nie punktował w jednej z rund.
To był trudny i nieprzewidywalny sezon, z wyjątkową i bardzo emocjonującą końcówką, który mimo wielu trudności kończy się dla nas dobrze. Dziś możemy cieszyć się z kolejnego z rzędu podium Rajdowych Mistrzostw Świata. Bez Waszego wsparcia to nie byłoby jednak możliwe. Chciałbym bardzo podziękować Maćkowi, trenerom, chłopakom z RaceSeven, inżynierowi Manelowi i oczywiście wszystkim członkom zespołu LOTOS Rally Team, za wiarę, ciężką pracę i wyrozumiałość, kibicom za niemierzalny doping w każdej sytuacji. Partnerom za wsparcie i za to, że jesteście tacy, jacy jesteście, mediom – bo bez Was, w dobie pandemii, nie mogłoby cieszyć się tak wielu ludzi z naszych sukcesów. Osobne i zupełnie wyjątkowe podziękowania należą się mojej rodzinie – DZIĘKUJĘ, Wy wiecie! Obiecuję Wam wszystkim, że nie poddam się i właśnie teraz odczuwam jeszcze większe pragnienie walki w nadchodzącym sezonie. Prawdę mówiąc, przygotowania już rozpoczęte! – podsumował Kajetan Kajetanowicz, reprezentant LOTOS Rally Team.
Starty Kajetana Kajetanowicza wspierają strategiczny partner LOTOS Rally Team – Grupa LOTOS, a także Delphi Technologies, Driving Experience oraz Pirelli.
Rajd Monza 2020 – nieoficjalna klasyfikacja WRC 3:
1. Mikkelsen / Jæger (Norwegia, Škoda Fabia Rally2 evo) 2:19:47,2 s
2. Solberg / Johnston (Szwecja/Irlandia, Škoda Fabia Rally2 evo) +15,9 s
3. Huttunen / Lukka (Finlandia, Hyundai i20 R5) +1:19,2 s
4. Lindholm / Korhonen (Finlandia, Škoda Fabia Rally2 evo) +1:57,8 s
5. Kajetanowicz / Szczepaniak (Polska, Škoda Fabia Rally2 evo) +3:38,3 s
6. Bulacia Wilkinson / Der Ohannesian (Boliwia/Argentyna, Citroën C3 R5) +4:51,6 s
7. McErlean / Williams (Irlandia/Wielka Brytania, Hyundai i20 R5) +5:08,1 s
8. De Cecco / Humblet (Belgia, Škoda Fabia Rally2 evo) +7:06,5 s
9. Ogliari / Ciucci (Włochy, Citroën C3 R5) +10:21,6 s
10. Rossel / Fulcrand (Francja, Citroën C3 R5) +21:04,9 s
Kajetan Kajetanowicz – kierowca rajdowy (Automobilklub Polski), urodził się 5 marca 1979 r. w Cieszynie, mieszkaniec Ustronia; zawodnik LOTOS Rally Team, Rajdowy Mistrz Europy w 2015, 2016 i 2017 roku oraz czterokrotny Rajdowy Mistrz Polski w latach 2010-2013.
Pod koniec października Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zakończyli swoją rywalizację w cyklu Rajdowych Mistrzostw Świata 2019, stając na podium Rajdu Katalonii. Dla Ustronianina był to pierwszy pełny sezon w WRC2. W jego trakcie reprezentanci LOTOS Rally Team najczęściej spośród wszystkich konkurentów stawali na podiach poszczególnych rund, aż pięciokrotnie! Solidna i równa forma, a także umiejętność szybkiej adaptacji do zmieniających się warunków dały świetny wynik na koniec: drugie miejsce!
Sezon Kajetanowicza i Szczepaniaka rozpoczął się od asfaltowego Rajdu Korsyki, rozgrywanego pod koniec marca. Świetnie zadebiutowali wtedy w Volkswagenie Polo GTI R5, zajmując trzeci stopień podium. Kolejnym przystankiem na mapie była Ameryka Południowa i Rajd Argentyny, który niestety nie przebiegł po myśli naszego duetu. Polacy liderowali, jednak po awarii zawieszenia zmuszeni zostali do wycofania się z rywalizacji. W połowie czerwca kawalkada Rajdowych Mistrzostw Świata przeniosła się na włoską Sardynię. Kajto i Maciek, wykorzystując możliwości regulaminowe, przesiedli się do Škody Fabii R5 i zanotowali kolejny fenomenalny debiut, kończąc zawody na drugiej pozycji.
Po krótkiej przerwie w kalendarzu nasz duet wrócił do zmagań na asfaltowe trasy Rajdu Niemiec. Tutaj także poradził sobie bardzo dobrze, przywożąc do kraju puchary za trzecie miejsce. Załoga LOTOS Rally Team nie zwalniała tempa i już dwa tygodnie później walczyła na niezwykle wymagających i trudnych odcinkach Rajdu Turcji. Efekt? Pierwsza wspólna wygrana Kajetanowicza i Szczepaniaka w WRC2!
Na początku października Polacy wzięli udział jeszcze w Rajdzie Walii. Dla Ustronianina był to pierwszy start w tej imprezie. Choć w walce o dobry wynik przeszkodziła awaria, zebrali wiele cennych doświadczeń. Sezon zakończyli w słonecznej Katalonii, gdzie ponownie stanęli na podium – piątym w tym roku. Dzięki punktom za trzecie miejsce Kajetanowicz ze Szczepaniakiem awansowali na drugą pozycję w klasyfikacji sezonu. Był to ostatni z siedmiu rajdów, w których Polacy mogli zbierać punkty.