Jubileuszowa, 75. edycja Rajdu Polski, której współorganizatorem – obok PZM – jest Automobilklub Polski, zapowiada emocje szczególnie w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski, gdzie rywalizacja o tytuł może ważyć się do ostatniego odcinka specjalnego. Nie oznacza to, że w rywalizacji mistrzostw Europy (FIA ERC) będzie się działo niewiele.
A oto co powiedzieli przed startem zawodnicy Automobilklubu Polski:
Łukasz Pieniążek ( Skoda Fabia R5): Bardzo cieszymy się na start w nadchodzącym Rajdzie Polski, podczas którego chcemy się pokazać polskim kibicom. W tym roku to praktycznie jedyna szansa, aby to uczynić. Fajnie będzie zmierzyć się z kilkoma kierowcami, z którymi rywalizowałem w ERC Junior. W Rajdzie Polski startowałem już dwukrotnie, gdy impreza była rundą mistrzostw świata. W sezonie 2016 zająłem 6. miejsce w JWRC za kierownicą Citroena DS3 R3T, a w zeszłym sezonie byłem jedenasty w WRC2 za sterami Peugeota 208 T16. Tym razem będziemy mieli możliwość powalczenia o jak najwyższe lokaty. Na pewno tanio skóry nie sprzedamy.
Mikołaj Marczyk (Skoda Fabia R5): Przed nami ostatnia runda RSMP – Rajd Polski. Podchodzę do tego startu jak do spełnienia jednego z rajdowych marzeń – wystartujemy w rundzie Mistrzostw Europy, a także w kategorii juniorskiej ERC U28 dla zawodników poniżej 28 roku życia. Będzie to najdłuższy rajd, w jakim startowałem, a trasy na pewno będą wymagające. Jestem pozytywnie nastawiony. Chciałbym być cierpliwy i jechać z prędkością adekwatną do mojego wyczucia i możliwości. Meta tego rajdu da nam nowe doświadczenia i punkty do klasyfikacji generalnej Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski! Trzymajcie kciuki!
Szymon Gospodarczyk: Emocje po Rajdzie Elektrenai jeszcze nie opadły, a my już kierujemy się w stronę Mikołajek na ostatnią tegoroczną rundę RSMP – Rajd Polski. Zawsze miło jest wrócić na mazurskie oesy, ten rajd ma super atmosferę i widowiskowe trasy, przez co spotykamy tam bardzo dużo kibiców. Konkurencja będzie duża, bo zjedzie się tam cała europejska czołówka. Zapraszamy do kibicowania, obiecujemy dać z siebie wszystko!
Łukasz Byśkiniewicz (Hyundai i20 R5): Start w kultowym Rajdzie Polski Hyundaiem i20 R5 to spełnienie moich kolejnych marzeń. Wreszcie przepiękne szutrowe odcinki specjalne będziemy pokonywać samochodem z napędem na cztery koła. To nasz pierwszy start autem 4×4 na luźnej nawierzchni. Zamierzam czerpać jak najwięcej przyjemności z jazdy i zaprezentować się z jak najlepszej strony, choć nie ma co ukrywać, że przy minimalnym doświadczeniu w „czterołapie” na tego typu trasach trudno będzie ścigać się z czołówką. Pojadę tak szybko, na ile pozwala mi wyczucie auta. Tydzień przed Rajdem Polski zorganizowaliśmy testy, na które zaprosiłem Krzysztofa Hołowczyca. Dziękuję mu bardzo za udzielone rady. Na drugi dzień z nich korzystałem startując treningowo w Rajdzie Warmińskim. Ekipa Kumiega Racing świetnie przebudowała zawieszenia z asfaltowego na szutrowe i auto działało bez zarzutu. Nie pozostaje nic innego jak pojechać dobrze, mądrze i żwawo mazurskie oesy, obserwując przy tym zachowanie samochodu. Jest nam niezmiernie miło, że w tym rajdowym święcie naszym głównym Partnerem została firma Lactima, mająca siedzibę niedaleko bazy rajdu. Dziękuję również pozostałym Partnerom mocno zaangażowanym w nasz start: Kratki, I Planet Radom, Novol, Tekom Technologia, Modesto S.C., Auto Land S.A., Michelin Polska, Hyundai Motor Poland. Wydarzenia na Rajdzie Polski śledzić będą kamery TVN Turbo. Już teraz zapraszam na relacje i newsy z Mikołajek.
Maciej Wisławski: Po raz pierwszy wsiadamy do Hyundaia i20 R5, aby ścigać się na luźnej nawierzchni. Wymaga to od Łukasza znacznego przestawienia stylu i filozofii jazdy. Wiem, że trenował pod okiem mojego przyjaciela Krzysztofa Hołowczyca i bardzo się z tego cieszę. Rajd Polski bardzo dobrze znam. W poprzednich dwóch latach jechałem tu ze wspomnianym Hołkiem. Tak czy inaczej, moja znajomość trasy nie wiele może pomóc Łukaszowi, przed którym stoi duże zadanie. Wierze, że szybko zaadaptuje się do nowych warunków w tak szybki samochodzie i przejedziemy kolejną wspaniała rajdową przygodę. Do naszego zespołu na Rajd Polski dołączyła firma Lactima – w trakcie jazdy będziemy pozdrawiać wszystkie stojące przy trasie krówki i jechać tak, aby dawały jeszcze więcej mleka. Trzymajcie za nas kciuki.